Składam najserdeczniejsze wyrazy wdzięczności i radości, że mogłem z Państwem zorganizować pomoc dla wyjątkowej rodziny. Bardzo dziękuję Pani Ani za miły kontakt i za wielkie serce. Byłem dumny, że mogłem pojechać do rodziny z tak pięknie ozdobionymi paczkami. Przesyłam podziękowania dla wszystkich, którzy otwarli serce dla potrzebującej rodziny. Szczególnie raduję się, że w przygotowanie paczki zaangażowała się młodzież. Wierzę, że w tylu młodych sercach zostało zasiane ziarenko, które pięknie się rozwinie i zakwitnie.

Kolejny raz Dyrekcja, nauczyciele i uczniowie SCES, Grupa Apostolska i kapłani oraz mieszkańcy Tylicza pomagali pewnej rodzinie w trudnej sytuacji. Zbiórka produktów odbywała się jak co roku na terenie naszej szkoły i oddziału zamiejscowego w Mochnaczce Niżnej oraz, dzięki przychylności  kierownictwa, w Delikatesach Centrum w Tyliczu. Wraz ze zbiórką darów rzeczowych  w niedzielę 24 listopada przy Kościele Parafialnym odbyła  się też zbiórka środków pieniężnych.
Z uzbieranych produktów żywnościowych, chemii gospodarczej, przyborów szkolnych przygotowaliśmy 27 paczek.  Z uzbieranych pieniędzy zakupiliśmy węgiel na opał oraz brakujące produkty. Paczka dotarła do rodziny 7 grudnia 2019 roku. Rodzina była zaskoczona i bardzo wzruszona ogromną ilością prezentów. Cieszymy się, że kolejny raz udało nam się w tym pięknym, przedświątecznym okresie sprawić tyle radości rodzinie w potrzebie. Dziękujemy wszystkim darczyńcom za włączenie się w tegoroczną akcję.

Relacja ze spotkania z rodziną przy wręczeniu paczki

Rodzina z wielkim utęsknieniem wyczekiwała naszego przyjazdu. Wcześniej dzwoniła Pani Zofia i martwiła się, czy uda się nam dojechać, bo spadł śnieg i było bardzo ślisko. Mieliśmy bardzo odważnego pana kierowcę, który zawiózł nas bezpiecznie na spotkanie z rodziną. Po przybyciu zaczęliśmy wnosić prezenty, a Pani Zofia oniemiała ze zdziwienia, natomiast dzieciaki biegały po całym domu i cieszyły się z każdej przyniesionej paczki. Przybiegł też Pan Krzysztof, aby nam pomóc. Pani Zofia, gdy zobaczyła tyle paczek, bardzo się wzruszyła. Podziwiała, że wszystkie są tak ślicznie zapakowane i mówiła, że szkoda rozdzierać do rozpakowania. Marysia jak tylko wyciągnęła cieplutki kocyk, biegała z nim, cieszyła się i tuliła go. Reszta dzieci pomagała otwierać paczki i robiła niezłą wrzawę z radości. Pani Zofia nie mogła uwierzyć, jak zobaczyła bony na zakup obuwia na zimę i kurtek. Pan Krzysztof był bardzo wzruszony. Pomału zaczął się otwierać, opowiadać, że wrócił właśnie ze szpitala. Pani Zofia głaskała Pana Krzysztofa po głowie i mówiła, że zaczęły się pojawiać małe światełka nadziei na poprawę zdrowia. Cieszyła się też bardzo z nowej pracy, gdzie nawet się jej to nie marzyło - a okazało się, że mimo wielu obowiązków znajduje chwilę wewnętrznego wytchnienia.

Słowo od Rodziny

Nie ma słów, aby wyrazić naszą wdzięczność. Najpierw tak bardzo nas zaskoczyło, jak Pan ze składu przywiózł nam węgiel. Teraz dostaliśmy tyle prezentów... Nigdy nas tyle dobra nie spotkało. Dziękujemy z całego serca. Proszę przekazać wszystkim kochanym osobom, które przygotowały tak wyjątkową niespodziankę, że zdjęły duży ciężar z moich ramion. Dziękuję Kochani nie tylko za pomoc, ale i za radość naszych dzieci i za ten blask radości w ich oczach.

Z całego serca życzę powodzenia w realizacji życiowych zamierzeń.
„Jeden z najgłębszych sekretów życia polega na tym,
że tylko to wszystko, co robimy dla innych,
jest tym, co naprawdę warto robić”
Carroll Lewis